Więc postanowiłam eksmitować Miszę z tego miejsca. Przeprowadziłyśmy się niedaleko, bo w zasadzie ciągle na blogspota. Jeżeli chcesz być na bieżąco z nieogarniętym psem i jego jeszcze bardziej nieogarniętą właścicielką - zapraszam na Dzikie Nieogary :)
Dziękuję Wam też za to, że towarzyszyliście mi, dzieliliście się swoimi historiami i spostrzeżeniami przez tyle lat na ptysiowym blogu. :) Widzimy się na Nieogarach :) I oczywiście - nie uciekajcie mi stąd - wszak Spirala (Anty... yyy... ok. Nie będę...) i Ptyś zostają!