Strony

środa, 20 kwietnia 2011

Dlaczego mój pies nigdy nie będzie championem :P

Oczywiście pomijając względy oczywiste. Mój pies ma jakąś taką sierść wiecznie przerzedzoną. Dlaczego ? Bo jest psem. I zdarza mu się dość często zachowywać się jak pies. Wiąże się to niestety z ubytkami w szacie.
Nie boli nas to ani nie martwi.
Otóż czytacie sobie zapewne jakim to wspaniałym (sic!) psem jest Ptyś i myślicie jakie fajne są afgańczyki. Otóż, czasami są z nich diabły wcielone. I lepiej z tym nie polemizować. A warto wspomnieć, że powyższe jest wersją "light" - w końcu nie ma żadnej gałęzi, a sierściucha jest tylko częściowo pobrudzona :P I uwierzcie mi, bywa gorzej :D








Nie mam bladego pojęcia gdzie tak się załatwił... 

3 komentarze:

  1. Ważne by był zadowolony z życia :)
    Moja psina jak wskoczy do wody to nie widac po niej ,że jest tak mokra...
    Świetne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ło mamo. *-*
    Piesunia przynajmniej zadowolona. Ale wiesz, nawet taki brudny jest uroczy. Zabójczy. :D
    Marteczka

    OdpowiedzUsuń
  3. Ptyyychu! Zgadzam się, nawet jak brudny to uroczy. :)

    OdpowiedzUsuń