Ostatnio założyłam sobie fanpejdża dla moich wypocin ( KLIKNIJ TUTAJ*). I jakoś tak się zdarza, że często pisząc do mnie ludzie używają formy "wy". Otóż rysujących w tym miejscu mamy jedną sztukę - mnie, Magdę o pseudonimie bezpłciowym i bezliczbowym, jednakże jeśli bardziej się nad tym zastanowić to liczba mnoga jest jak najbardziej uzasadniona - przez dwa pomocnicze potworki:D
Otóż prócz mnie - popełniającej rysunki - w skład Nieustraszonego Teamu Delvardian wchodzą też poniższe Psuje Systemu i Przyczyny Przekraczania Deadline'ów.
W skrócie można ich nazwać Psujami, bo ich nadejście najczęściej zapowiada problemy w dalszej pracy i kombinacje pt. "jak to usunąć", "skąd to się tu wzięło???", "gdzie te ołówki zniknęły????" oraz "jak to kartka jest mokra??????".
Absolutnym numerem jeden jest Afgański Psuj Pies - Ptyś, przy którym wszystkie rysunki zasłaniam, chowam i podnoszę, bo ma ciekawy zwyczaj zaglądania na kartkę (i smarkania na nią, brawo Ptysiek!) co kończy się moją rozpaczą i ciągiem słów nieprzeznaczonym dla większości czytelników tego bloga (widzicie ? Zakładam, że jesteście mili, grzeczni i niewinni:P). Afgański poza tym ma zwyczaj otrzepywania się w okolicy (najczęściej po piciu wody), albo kładzenia się na ołówki lub brystol kiedy rysuję wielkie formaty na podłodze i odejdę na 5 minut do toalety. Żyć nie umierać.
W przeciwieństwie do afgana Owczar jest też uroczo szkodliwa dla moich akcesoriów i sprowokowała już w moim życiu kilka wydatków - unicestwiła ukochane ołówki w drewienkach, rozłożyła na czynniki pierwsze ołówek mechaniczny i - tutaj najlepsze - zagryzła niebieską kredkę akwarelową zjadając grafit.
Chcecie, żeby wasz pies robił niebieską kupę ? Nic prostszego - nakarmcie go błękitną kredką akwarelową firmy koh-i-noor. Czarna kupa ? Grafit 6b firmy Lyra powinien być idealny:D Więc jeśli chcecie, żeby Wasze młodsze rodzeństwo wróciło ze spaceru ze spanikowaną miną, bo "coś jest nie tak" - polecam nietoksyczne akcesoria r
W wolnych chwilach od bycia małą, białą, destrukcyjną bestią rozwija swoją kleptomanię. Zaginęła ci gumka do mazania, ołówek, pędzel, farbka, paczka słonecznika, bochenek chleba albo kloc drewna na opał ? Bądź pewien, że ja doskonale WIEM gdzie tego szukać...
I na koniec dobre wieści - mimo kumulacji, tzn. dwóch tych osobników razem ze mną, udało mi się ukończyć jeden z portretów, dodaję poniżej, żeby poszpanować, bom dumna z niego jak z niczego przedtem i niczego potem:)
Miłego dnia!
*Gwiazdka wstawiona bez powodu:D:D
Delvardian - Pawsitive Art